Opis obiektu. Zamek Kapituły Warmińskiej został wybudowany jeszcze przez Zakon Krzyżacki w XIV wieku. Później przeszedł na własność biskupów warmińskich i stanowił siedzibę administratora dóbr ziemskich warmińskiej kapituły. Jednym z nich był Mikołaj Kopernik, który w 1521 roku dowodził obroną olsztyńskiego zamku przed
Ruiny krzyżackiego zamku w Ełku to prawdziwa perełka. Tajemniczy obiekt położony jest na półwyspie, na jeziorze Ełckim. By się do niego dostać, należy przejść przez oświetlany starymi latarniami piękny most. Mimo że zdjęcia nie oddają w pełni uroku tego miejsca, zapraszamy do obejrzenia naszej galerii na ESKA Olsztyn. Ruiny zamku na półwyspie w Ełku Ruiny zamku w Ełku mieszczą się na półwyspie (w przeszłości na wyspie) przy ulicy Zamkowej. W odległych czasach była to pierwsza strażnica Jaćwingów. W latach 1390-1406 Krzyżacy wznieśli tam zamek, którego budowę nadzorował Ulrich von Jungingen. Z lądem połączył go drewniany most zwodzony. Jak czytamy na stronie powiatu ełckiego, zamek miał istotne znaczenie strategiczne oraz dawał dobre zabezpieczenie okolicznej ludności. Niestety w 1410 r. został zburzony przez wojska polskie pod wodzą Władysława Jagiełły. Niebawem jednak go odbudowano. W 1525 roku, po sekularyzacji zakonu zamek stał się siedzibą starosty, potem także sądów. W 1833 roku duży pożar wymusił remont, który zmienił wygląd dawnej warowni i został zaadaptowany przez Prusaków na więzienie. Zobacz też: Magiczne miejsca na Warmii i Mazurach. TOP 12, które musisz zobaczyć [ZDJĘCIA] W XIX wieku wyspa została połączona z lądem groblą i w ten sposób stała się półwyspem. Od 1913 r. na wyspę zamkową na Jeziorze Ełckim można dostać się przez piękny most oświetlony starymi latarniami. Teren zamku jest pod opieką Konserwatora Zabytków oraz wpisany do rejestru zabytków. Posłuchaj, jakie działanie ma witamina B5. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami. To view this video please enable JavaScript, and consider upgrading to a web browser that supports HTML5 video Jura Krakowsko-Częstochowska to jeden z ładniejszych i najbardziej atrakcyjnych turystycznie regionów geograficznych Polski. Piękna przyroda - w tym zwłaszcza jaskinie i ostańce - oraz liczne zabytki przyciągają jak magnes.
Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 19-03-2022, 7:31 | Copyright (c) | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć Nie chodzi oczywiście o Olsztyn na Warmii, lecz o niewielkie miasteczko położone niedaleko Częstochowy, zwane też czasem Olsztynem Jurajskim (jako że położone jest na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej). Burzliwa historia: "Pierwej synem Ojczyzny niźli ojcem byłem!" Otóż w tym właśnie miasteczku w XIV wieku zbudowano na wzgórzu zamek, który wówczas był jedną z większych warowni w Polsce. Dzieje jego były burzliwe, a jednym z najbardziej znanych epizodów jest bohaterska obrona zamku przed Austriakami pod koniec XVI wieku. Dowódcą Polaków był Kacper Karliński, a jego 80 żołnierzy odpierało ataki wielokrotnie liczniejszego wroga. Podobno działa Austriaków nie były w stanie sięgnąć odpowiednio wysoko, by zagrozić obrońcom, natomiast te z zamku siały spustoszenie w szeregach atakujących. Nie mogąc dorównać Polakom w walce, Austriacy sięgnęli po haniebny podstęp. Napadli na dwór w Karlinie (obecnie Zawiercie), skąd porwali 6-letniego synka Karlińskiego. Wrócili do Olsztyna i rozpoczęli szturm, czyniąc z chłopca żywą tarczę. Obrońcy podobno zamarli, a Karliński miał heroicznie powiedzieć "Pierwej synem Ojczyzny niźli ojcem byłem!" i jako pierwszy odpalił armatni lont. Również ten szturm został odparty. Niecałe 100 lat później zamek został zdobyty przez Szwedów w czasie potopu i od tej pory był już zruinowany. Piękne ruiny Obecnie zamek to górujące nad miastem malownicze ruiny, rozrzucone wśród charakterystycznych wapiennych skałek Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Znakiem rozpoznawczym jest wieża (podobno starsza niż zamek - XIII w.) z ceglaną nadbudówką. Zachowały się jeszcze spore kawałki murów, a także druga, nieco niższa wieża. Teren zamku - choć ogrodzony - jest swobodnie dostępny. Jest to rozległy obszar, można tu spędzić dużo czasu wchodząc w różne zakamarki, podziwiając piękne widoki na okolice i obchodząc zamek z różnych stron. Na jednej z wież urządzono taras widokowy. Nie byliśmy na nim, ale już z murów zamku widoki są wystarczająco ciekawe. Jak na dłoni widać położony w dole Olsztyn, a w oddali rysuje się Częstochowa - można dostrzec wieżę Jasnej Góry. Z kolei w przeciwległym kierunku widać Jurajski Giewont, czyli górę Biakło z krzyżem na szczycie. Skałki Zdecydowana większość turystów wchodzi na zamek od strony Olsztyna. Trzeba zatem wspomnieć, że dokładnie po przeciwnej stronie ruin (czyli zachodniej) są ciekawe skałki. Z zamku można sobie bezpośrednio do nich przejść i urządzić sympatyczny spacer (ładne widoki na zamek z innej perspektywy) z opcjonalnym wydrapywaniem się na te skałki. Nam się to bardzo podobało. Z dzieckiem Z wózkiem zamku nie zwiedzimy. Można próbować podjechać stromą ścieżką jak najbliżej ruin, ale nic więcej się nie uda. Zwiedzanie zamku będzie za to wygodne dla rodziców z nosidełkiem turystycznym ze względu na swobodę poruszania się. Dla maluchów (do ok. 2 lat) chodzenie po zamku może być zbyt trudne ze względu na strome podejścia i kamieniste ścieżki. Za to w okolicy zamku, u jego podnóża, jest dużo trawiastej przestrzeni do swobodnego biegania. Kilkulatki (powyżej 2-3 lat) powinny być bardzo zadowolone. Wspinania nie jest zbyt wiele, dadzą radę nawet maluchy wychowane na chipsach i kreskówkach. Są za to piękne widoki z wysokości i ciekawe ruiny zamku, które rodzice powinni okrasić odrobiną opowieści o czasach minionych. Z kolei dla starszych dzieciaków wchodzenie na strome ruiny zamku jest po pierwsze ciekawe, a po drugie może pobudzać ich ambicję. Dobrym miejscem dla rodzin z dziećmi w rożnym wieku są wspomniane wcześniej skałki za zamkiem. Cała rodzina może się wśród nich przespacerować, a podczas gdy tata ze starszakami będzie się wdrapywał na szczyty poszczególnych skałek, mama z maluszkami może zaczekać na dole - to kwestia kilku minut. Dodatkowe atrakcje dla dzieci to niezwykle ciekawa ruchoma szopka Jana Wiewióra, a także plac zabaw w bezpośrednim sąsiedztwie zamku (na zdjęciu obok). Informacje praktyczne Wstęp na zamek jest zasadniczo płatny, ale jeśli jesteśmy tam o nietypowych porach to kasa jest zamknięta i wtedy też można swobodnie po ruinach chodzić - teren nie jest w żaden sposób zamykany. Z tego też powodu nie trzeba przejmować się godzinami otwarcia. Wejście na zamkową wieżę jest dodatkowo płatne, ale w przeciwieństwie do całego zamku jest ona zamykana, więc jeśli przyjdziemy tam poza godzinami otwarcia, to jej nie zwiedzimy. Godziny otwarcia: od 9 do godzin wieczornych Ceny biletów: dorośli: 10 zł młodzież ucząca się (z legitymacją) oraz emeryci i renciści: 6 zł dzieci do 7 lat: bezpłatnie Przy rynku jest kilka miejsc parkingowych, a większy parking znajduje się za prowadzącą do ruin ul. Zamkową (jadąc od strony rynku). Więcej informacji i ciekawostek Plan zamku, szczegółowe informacje historyczne, a także np. różne ciekawostki z życia mieszkańców zamku można znaleźć na jego oficjalnej stronie internetowej, chętnym polecamy: Podsumowanie Ruiny zamku w Olsztynie są bardzo malownicze, tak samo jak i widoki, które się z nich roztaczają. Położone obok skałki dają zaś możliwość ciekawego spaceru. Uważamy, że warto tu przyjechać, szczególnie że bardzo blisko są równie ciekawe miejsca: ruchoma szopka Jana Wiewióra oraz oczywiście Jasna Góra. Jest to dobry pomysł np. na urozmaicenie samochodowej pielgrzymki do Częstochowy.(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.
Rocznie w planetarium w Olsztynie odbywa się 1630 seansów, a placówkę odwiedza ok. 80 tys. gości. W okresie wakacyjnym, czyli od czerwca do września, miasto w każdą sobotę o godz. 16.00 proponuje turystom dwugodzinną darmową wycieczkę po Olsztynie. Spacer rozpoczyna się przy punkcie Miejskiej Informacji Turystycznej w ratuszu. Tramwaje w Olsztynie; Teledysk "Na stawigudzkim polu" - Cezary Makiewicz Kino "Odrodzenie" w Olsztynie; Zamek w Olsztynie i panorama miasta - lata 50-te "Rosyjski wykusz" na ratuszu w Olsztynie i bezsens Pieczewo, Nagórki - Olsztyn ok. 1989 roku listopada (9) października (1) września (4)

A jest tego sporo. Nie wiadomo też, czy wszystkie te przedmioty znalazły się w studni celowo, czy przypadkiem. Odpowiedź na to pytanie znają jedynie turyści, którzy odwiedzili zamek. – Oprócz monet wydobyliśmy masę innych skarbów: telefon komórkowy, pierścionek, portfel, klucze, maskotki, kilka par okularów, but, kłódkę

Z tego też powodu w 2006 r. obchodzono Jubileusz 700-lecia zamku olsztyńskiego. Wiadomo, że zamek istniał jednak już wcześniej, same ww. akta dotyczą wydarzeń z 1294 roku. Pierwsza wzmianka o Zbyszku, burgrabim olsztyńskim pochodzi z 1349 r. Istniejącą od drugiej połowy XIII w. strażnicę rozbudował w XIV w. . 419 68 200 228 179 496 334 381

zamek w olsztynie zdjęcia